Zdziwiona wpatrywała się w jego
twarz, z jego ust popłynął delikatny głos, który przyjemnie otulał uszy
dziewczyny.
-Powiedz, błagam Cię powiedz co
się stało że płaczesz, uświadom mi że moje problemy są błahe i nic niewarte-
wypowiedział ze stoickim spokojem, ona przysłuchiwała mu się z zaciekawieniem,
jeszcze raz w swojej głowie przetwarzała to co powiedział jej nieznajomy.
Dokładnie analizowała każde słowo- wybacz, nie powinienem- dodał po chwili z
zamiarem odejścia.
-Zaczekaj- szepnęła niepewnie-
ale nie licz na to że powiem to co chcesz usłyszeć. Każdy ma takie problemy z
jakimi sobie może poradzić… a ja.. ja chyba sobie nie radzę- tę ostatnią część
wyszeptała. Znów pojedyncza łza zmieszała się z kroplami deszczu tworząc
idealną całość. Chłopak był pod wrażeniem, nie tego się spodziewał. Nie
odpowiedział już nic. Po prostu usiadł na drewnianej ławce blisko ciemnowłosej.
Poczuł ukłucie w sercu- uczucie, które było mu obce, a przynajmniej wcześniej
nie zwracał na nie większej uwagi. Jego myśli zmieniły tor, teraz zastanawiał
się nad tym co by było gdyby. Co by było gdyby urodził się gdzieś indziej, gdyby
jego ojciec był przy nim, gdyby nie stał się sławny i wreszcie gdyby poznał
wcześniej dziewczynę siedzącą obok niego, której nawet nie znał imienia. Czy
dopuściłby do tego, żeby płakała ? Po tym ostatnim pytaniu w jego głowie
pojawił się największy znak zapytania. Milczeli, a ciszę pomiędzy nimi
wypełniał dźwięk kropel odbijających się od twardego podłoża. Chciał ją
przerwać, aby zagłuszyć swoje myśli, lecz nie mógł znaleźć żadnego
odpowiedniego sposobu. Spojrzał przed siebie, na co dzień delikatne, soczysto
zielone liście mieniły się w ciepłych promykach słońca, ale nie dzisiaj,
dzisiaj były stłumione deszczem i mgłą.
-Harry- wyszeptał, zwracając
uwagę dziewczyny na siebie- jestem Harry- powiedział już pewniej, posyłając jej
nikły uśmiech.
- Emily i wbrew pozorom miło mi
Cię poznać Harry.- Chłopak na sam dźwięk swojego imienia, wypływającego z jej
ust zadrżał…
----------------------------------------------------------------------------------------------Od razu z góry przepraszam że dość długo nie dodawałam tego rozdziału ale ogólnie miałam małe zamieszanie z konkursami i niestety brak czasu robi swoje. Ogólnie nie jestem z siebie zadowolona, ten rozdział miał być dłuższy, a wyszedł krótki i w moim mniemaniu denny. No ale cóż czekam na Wasze opinie. Bardzo chciałam też podziękować wszystkim którzy czytają i którzy komentują, to naprawdę bardzo miłe. Byłam naprawdę mega szczęśliwa jak czytałam każdy z komentarzy. Ooj ale się rozpisałam,dobra już koniec TRZYMAJCIE SIĘ <3